Ludzie Cotela. Tomasz Palma, Prezes Zarządu
Poznajcie nasz Zespół!
Na pierwszy ogień nasz Prezes, Tomasz Palma, który opowiada jak trafił do Cotel i co sprawiło że został 15 lat.
Jak trafiłeś do Cotel?
Trafiłem tu podczas studiów, w 2006 roku. Cotel miał być tylko przystankiem do pracy związanej z resocjalizacją 🙂 Tak jak mój ojciec, chciałem pracować w zakładzie karnym.
Co więc sprawiło że postanowiłeś zostać?
Okazało się że plany to jednak coś zupełnie innego w porównaniu do scenariusza jaki potrafią napisać przeżywane wydarzenia. Okazało się, że mimo całkowitego braku doświadczenia w sprzedaży i obsłudze Klienta – idzie mi ona całkiem nieźle. Na tyle dobrze, że wkrótce moje wyniki zaczęły pojawiać się na szczytach listy. Ludzie, atmosfera, ta pozytywna energia i kolejne wyzwania, które towarzyszyły mi na co dzień ciągle odwlekały czas realizacji moich planów.
Poczułem, że to jest moje miejsce, że czuję się tu dobrze. I co najważniejsze: zdobyłem ogrom cennych doświadczeń oraz odkryłem w sobie umiejętności, o których istnieniu wcześniej nie miałem pojęcia.
Opowiedz jak wyglądała Twoja droga od konsultanta do prezesa zarządu.
To wszystko dzięki ludziom, z którymi pracowałem. Pomagali mi rozwijać kompetencje, doceniali zaangażowanie i wykorzystywali moje atuty w codziennej pracy, dzięki czemu czułem się coraz większym specjalistą w tym co robię. Tak trafiłem do back office, gdzie zobaczyłem od kuchni co dzieje się z „wyprodukowanymi” na linii umowami. Połączenie tych dwóch doświadczeń wykorzystałem w wewnętrznej rekrutacji na lidera projektu, którą wygrałem. Praca z zespołem przychodziła mi łatwo – po prostu zacząłem wymagać i uczyć innych wszystkiego tego czego wymagano wcześniej ode mnie i tego co pomagało mi w codziennej pracy. Wpływ, na to jak poszczególne działania, podejmowane decyzje czy zrealizowane szkolenia oraz wyciągane w czasie naszych zespołowych spotkań wnioski, oddziaływały na naszą skuteczność i wynik grupy dostarczały mi ogromną satysfakcję. Oczywiście nie zawsze wszystko się udawało, ale zawsze była to ważna lekcja i cenne doświadczenie.
Kilka mniejszych dobrze zrealizowanych projektów dało mi przepustkę do pracy na stanowisku koordynatora Zespołu, najpierw z branży telefonicznej, następnie energetycznej, a później swoje doświadczenia zacząłem wykorzystywać już na większą skalę, przenosząc je na całą organizację. W moje miejsce pojawili się „nowi” ludzie – również byli Konsultanci – którzy postawili na swój rozwój i dzisiaj towarzyszą mi w codziennej pracy, jako Koordynatorzy, którzy zarządzają projektami realizowanymi przez Cotel, którym z kolei zarządzam już osobiście.
Co powiedziałbyś osobom, które aplikują do Cotel?
Powiedziałbym że w naszej branży nie ma złotego środka na sukces. Jest za to nieustanna nauka, wykorzystywanie poprzednich rezultatów, trochę eksperymentów. Ale najważniejsi są ludzie, zespół który wierzy że „się uda” i do tego dążą.
Jak jednym zdaniem podsumowałbyś lata w Cotelu?
Myśląc o tych 15 latach, dochodzę do wniosku, że żadna branża nie jest w stanie tak bardzo rozwinąć osobowości oraz nauczyć tylu nowych rzeczy co contact center – w którym miałem zostać przecież tylko na chwilę 🙂